Dzień dobry,
chciałam zapytać, czy w Waszych szkołach zamykacie bibliotekę na czas przeprowadzania skontrum?
Pytam, ponieważ ja mam przeprowadzić skontrum nie zamykając biblioteki.
Z góry dziękuję za posty i serdecznie pozdrawiam.
Anna N.

Moja biblioteka zawsze jest zamknięta. Nie wyobrażam sobie przeprowadzać skontrum i wypożyczać jednocześnie książki.

U mnie również zamknięta, skontrum planuje zawsze w czerwcu ze względu na małą ilość wypożyczeń i informuję o tym już od początku maja. Kiedyś to zajmowało cały czerwiec, teraz 2 tygodnie przed zakończeniem roku wystarczy.

U mnie skontrum zawsze jest planowane na okres wakacji. Przychodzą panie w ramach prac interwencyjnych i spisują, to co jest na półkach, na kartach czytelników i odznaczają ubytki. We wrześniu wszystko jest podliczane, wyjaśniane, rozliczane i po sprawie. Nie wyobrażam sobie skontrum w czasie roku szkolnego, przy mnogości zadań jakie spoczywają na bibliotece, jest to niemożliwe (przynajmniej w moim przypadku).

Szkoła ponadgimnazjalna (technikum i zsz) - s contrum w ciągu roku szkolnego, na ogół w październiku. Wcześniej zapowiadamy nauczycielom (zwłaszcza polonistom), wieszamy ogłoszenia dla uczniów. Znaczny wzrost wypożyczeń ułatwia scontrum . Mol Optivum, czytnik kodów, stolik na kółkach na komputer aby wjechać między regały. Stan księgozbioru ponad 30000. Ostatnie scontrum trwało 2 tygodnie. Komisja robocza to 2 bibliotekarki + nauczyciele na okienkach.

Zawsze zamykamy. Najpierw szybko sprawdzamy lektury i na 2 dni otwieramy by je wypożyczyć. Inaczej żyć by nam nie dali. Robimy skontrum we 2 i wtedy trwa to ok 3 tygodni (zbiory 28 tysięcy). Zazwyczaj było to we wrześniu ale teraz ze względu na szaleństwo podręcznikowe ani wrzesień ani czerwiec nie wchodzi w rachubę. Nie możemy też liczyć na pomoc kogokolwiek. Cud jeśli nie przeszkadzają.

wg nowych standardów nie wiadomo skąd wziętych nie wolno zrobić skontrum w ramach 30 godzinnego pensum. Nalezy je zrobic po godzinach pracy. 30 godzin pensum można wykorzystac tylko i wyłącznie na prace z uczniem lub na jego rzecz. tak wynika z kontroli doraźnych bibliotek czyli z donosów, Ja pracuje w dwóch bibliotekach i robię skontrum molem( póki co otrzymuje tylko groźby ze trzeba z natury choć to jest z natury a nie z kosmosu) . Jedna biblioteka liczy 15 tysięcy i robię to w dwa tygodnie sama oczywiscie, ale nie zamykam biblioteki . Druga liczy sobie 4 tysiące i tez jakos sie udaje bez zamkniecia. Komisja dogląda, robi kawe i podpisuje. Ale mam porządek bo sama robiłam bazę danych w Molu w jednej i drugiej, więc nie ma niespodzianek .Czasami zaginie książka , sporadycznie.

A przepraszam kto te durne standardy opracował bo nic na ten temat mi nie wiadomo. Czyli co - wg. tych standardów mam robić skontrum przez 10 godzin tygodniowo? To ile ono będzie trwało skoro normalnie zajmuje mi ok 3 tygodni? A jeśli mam je robić w nadgodzinach to kto mi za to zapłaci. Czy też przyślą jakąś komisję, która po 16 zajmie się robieniem skontrum? Skontrum ma przebiegać przy zamkniętej bibliotece. Nie ma ruchu książek. Ktoś kto takie bzdury tworzy kompletnie nie ma pojęcia na czym praca biblioteki polega. Kolejny wymysł przeeeeemądrych urzędników? Chyba jednak w wieku emerytalnym pójdę na tę emeryturę bo już tych bzdur wytrzymać nie można.
A prace techniczne, skontrum są też na rzecz szkoły i ucznia. Nie robimy tego dla własnej przyjemności. Zadbana biblioteka bez bałaganu to komfort użytkownika. Chyba, że tak naprawdę nikomu na tym nie zależy. To ja wtedy chrzanię skontrum, spis z natury księgowość i inne przyjemności. Będę pracować tylko z uczniem w totalnym rozgardiaszu i niech mi coś zrobią.

Ciekawe standardy... poza obowiązującym czasem pracy to niech krasnoludki robią skontrum, a ciekawe kto z nauczycieli z komisji przyjdzie poza obowiązującym czasem pracy. To są kpiny, czyżby ktoś zaczął opracowywać jakieś standardy naszej pracy )).

Mnie już chyba nic nie jest w stanie zadziwić :shock
Jestem w trakcie skontrum i mam zamkniętą bibliotekę. Nie trzymam się sztywno moich etatowych godzin i zostaję każdego dnia trochę dłużej bo rozumiem, że sytuacja tego wymaga i zależy mi na tym, aby biblioteka była jak najszybciej dostępna dla uczniów . Jednak wymaganie od nauczyciela pracy ponad 40 godzin w tygodniu to czyjeś "widzimisię" bo

A ja mam do końca roku zrobić skontrum, przy realizacji NPRCZ, czyli wpisując nowe książki, których jest duuuużo. I brak mi słów...

I biblioteka ma być oczywiście otwarta, bo uczniowie przecież muszą wypożyczać nowozakupione książki

W którymś roku zeszło nam się porządkowanie po remoncie i skontrum. Złożyłyśmy pismo do dyr. z prośbą o przełożenie o rok terminu skontrum. Dyr. podpisała i problem z głowy. Może u ciebie też by to sprawę załatwiło.

U mnie skontrum było w pierwszym semestrze tego roku szkolnego. Biblioteka była zamknięta, ale zanim skontrum się rozpoczęło, zrobiłyśmy akcję wypożyczania. Poinformowałyśmy uczniów i nauczycieli, że zamykamy, więc jeśli chcą coś pożyczyć to teraz, bo przez następne trzy tygodnie nie będzie takiej możliwości. Wyjątkowo wszyscy czytelnicy mogli wypożyczyć więcej niż 3 książki (tyle mamy w regulaminie, żeby dla wszystkich wystarczyło ciekawych książek ). Jakoś poszło